klimatolog napisał(a):Zrób tak aby na manometrach było 0,2 bara na minusie.Ciśnienie ssania maleje bo musi bo obniża się temperatura obiektu schładzanego.Te układy z tym czynnikiem wymagają doświadczenia i dużej cierpliwości.Można lekko przepełnić i upuszczać.To moim zdaniem najlepszy sposób na tak wrażliwe układy mając na uwadze czas do jego obserwacji.Każdy układ potrzebuje czasu aby się ustabilizować po ingerencji?Moim zdaniem według tego pomiaru masz za mało czynnika i gorącą sprężarkę podczas pracy.Gdyby układ był nieszczelny w tym układzie i zawilgocony to zapewne by nie działał.43 stopnie wskazują na przepełnienie.Jakie przegrzanie?Skraplacz czysty?
Pisząc przegrzanie miałem na myśli pierwsze 2 godziny pracy i temperatura obódowy lodówki 48 oC.
Filtr juz 2 nowy założony niestety nie patrzyłem co było w środku poszedł do kosza.
Jaki spadek temperatury powinien być właściwy dla zamrażalnika. W jakim tępie powinna spadać temperatura. ?
Jak juz wcześniej pisałem po kilku godzinach pracy ciśnienie na ssącej spada do -0.9 bar-a
Może zamiast znowu osuszać ciąć i lutować poprostu dobije gazu do -0.55 Bar-a i będzie OK.
W dokumentacji piszą że ciśnienie układu w temperaturze pokojowej nie może przekraczac 40psi a w moim przypadku jest 12-13psi to raczej wskazuje na niedobór czynnika. Układ jest 100% szczelny bo od 2 dni manometr ani drgnie.
dziękuje za wszelkie rady....