sundayman napisał(a):Ano dlatego, że nie bardzo mi się podoba uruchamianie instalacji "na przedmuch" czynnikiem z agregatu. Wiem, że to się da zrobić. Ale - ponieważ nie zajmuję się tym tematem, to dla własnego dobrego samopoczucia, że jest na pewno OK, że nie wypuściłem za dużo, albo cośtam - wolałbym żeby to zrobił ktoś, kto ma w tym doświadczenie i czynnik pod ręką, w razie potrzeby.Witam
Nie chodzi mi o to, żeby koniecznie w życiu wszystko samemu zrobić. Montaż mechaniczno-elektryczny nie jest problemem. Ale doktoryzować się w chłodnictwie nie mam zamiaru, bo nie moja działka, na ten rynek wchodzić nie będę (mam nadzieję )
Jak będę musiał, to sobie zapewne uruchomię sam, ale skoro mógłby ktoś to zrobić z doświadczeniem, to tak bym wolał po prostu.
Ja za taką usługę biorę 600zl/netto, podłączam przewody chłodnicze, elektryczne, sprawdzam poprawność odpływu skroplin, sprawdzam poprawność montażu. Później próba szczelności, próżnia, uruchomienie i sprawdzam poprawność działania układu. Rozprowadzeniem instalacji zajmują się instalatorz z firm zajmującymi się wykonywaniem na codzień instalacji sanitarnych. Powiem tak, różnie to wygląda... Wkurza mnie to że nie dadzą mi zarobić na materiale i wykonaniu instalacji... za każdym razem słyszę koszta, koszta koszta...
Rok temu wprowadziłem się do nowego mieszkania, klimatyzacje podłączyłem sobie sam, elektrykę robili mi elektrycy, instalacje robili instalator, schody stolarz i tak dalej... Jak drzwi wstawiły mi paprochy co nie mieli pojęcia(pięcioro drzwi w 2 godziny) to polecieli z drzwiami a potem z pracy ponieważ zniszczyli je w tracje montażu. Zamawialem drzwi w firmie zajmującej się montażem drzwi. Następne paprochy montowali mi kuchnie która zamówiłem w firmie która zajmuje się kuchniami. Wyleciały dwie ekipy z pracy, dyrektor ds. Reklamacji i zwrócili mi 20% wartości kuchni zadośćuczynienia. Kuchnie zmontowała mi dopiero po 7miesiącach walki fabryczna ekipa z nowych elementów ponieważ tamci je zniszczyli. Myślę że Szefowie tych firm wyciągnęli wnioski...
Do czego dążę, rozumiem trochę Ciebie ale uważam że każdy powinien robić to co umie najlepiej. Żyjemy w cywilizowanym kraju i możemy egzekwować swoje prawa. Uważam również że jeżeli biorę firmę która zajmuje się daną dziedziną i płace grubą kasę to wymagam najwyższej jakosci. Zasada działa w dwie strony. Śmieszne jest to ze rynek ma jeszcze tyle wolnych miejsc właśnie dla solidnych firm i wykonawców i paprochy z tego korzystają ponieważ ludzie kierują się niskimi kosztami na zasadzie: chciałbym dobra, tanią klimatyzacje z montażem za złotówkę. No i dostają...
Ja staram się trzymać od rynku klienta indywidualnego z daleka, wyjątkiem są klienci z polecenia. Jest inna rozmowa jak nie trzeba gaci ściągać.
Pozdrawiam
Wszyscy, wszystko wiedzieli... a mój fotoblog?