Witam

Mam mały problem z klimatyzacją u mojego brata w passacie b5.

Na początku rozwaliło wąż łączący kompresor z skraplaczem, jezdzil tak cala zime, teraz postanowil to zrobic.

Zdjalem waz, zakulem na nowo, poskladalem, bylo ok, nabilem czynnik z kontrastem UV, i po okolo 2 tygodniach zauwazylismy podczas swiecenia lampka ze swieci sie troche osuszacz, no i ze leci z oringów..
Do tej pory klima chodzila jak nalezy, temperatura zmierzona w srodku - wynosila 6 st.

Postanawiając wymienić te oringi, spuscilem czynnik, rozlaczylem przewody osuszacza, i uwaga - dopiero po kilku godzinach poskladalem to, i przez ten czas węże byly tylko tak wsadzone, bez oringów do osuszacza, nie byly przykrecone.

Po wymianie oringów i napełnieniu ponownie układu czynnikiem klima sie załącza, ale nie chłodzi w ogóle w środku. Pod podszybiem waz wysokiego ciśnienia jest lodowaty, a drugi, niskiego cisnienia jest cieply.

Patrząc na manometry maszyny LP wynosi okolo 6-8 bar, a hp utrzymuje sie caly czas na ok 8 bar.
Przy czym wskazówka manometru porusza się tylko na LP, a HP caly czas STOI.

Postanowiłem wymienić tzw. dyszę rozprężną, która pełni rowniez rolę filtra, znajduje się w środku przewodu wysokiego ciśnienia, pod podszybiem przy zaworze do podłączania klimy.

I wtedy zdziwilo mnie to, ze sciaglo tylko 420 g czynnika, a nabijalem 600 g.
Postanowilem jeszcze zrobić azotowanie.. Nabilem 15,2 bara azotu, po 4 godzinach nic nie zeszlo.
Wiec myslalem ze to kwestia zepsucia sie wagi w maszynie do klimy, był serwis, po "naprawieniu" zrobili jakieś auto na klime, i klima chodziła jak należy. Zaraz po tym napelnilem znów swoj uklad czynnikiem, ale po kolejnym sciagnieciu znow zeszlo tylko ok 500 g. - zastanawia mnie to.

Temperatura w środku - jak sie domyslacie, wynosi 22 stopnie, przy LO ;/

W związku z czym, - jakie macie propozycje? Wymienić osuszacz czy co? Może zawór rozprężny, albo sprężarka wyzionęła ducha?

Te ciśnienia są bardzo niepokojące, klima nie chłodzi, a bracik jezdzi duzo z dzieckiem, i przy upałach chciałby jednak mieć tą klimę.

Bardzo proszę o jakieś porady, jjestem mechanikiem, ale na klimach bardzo slabo sie znam..

Serdecznie pozdrawiam!
Dawid

Wina jest w osuszaczu,ewentualnie ktoś zrobił Ci dowcip i zaślepił przewód tłoczny.

Ja bym się nie drapał tam gdze mnie nie swędzi, jak klima dobrze hulała, to trzeba było tak zostawić i obserwować ewentualne wycieki.Drobne zacieki UV , to jeszcze nie nieszczelność. A jak książki piszą jak amen w pacierzu,każde rozszczelnienie układu=wymiana osuszacza (osuszacz-akumulator nieraz się to nazywa).Można to też zbadać mierząc temp. wejścia do osuszacza i wyjścia,jednak bym wymienił.Parę kropel wody unieszkodliwia osuszacz.

Temp na zewnątrz wynosiła 28-30 stopni podczas pomiarow? Zregeneruj sprężarke bo przepuszcza na tłokach i wyrównuje ciśnienia. Jeśli chodzi o ubytek czynnika prawdopodobnie ucieka podczas pracy uszczelniaczem sprężarki. Nadciśnieniowa próba szczelności pokaże, że jest git natomiast podczas pracy wystepuja minimalne drgania na osi sprężarki i czynnik ucieka. Zdemontuj sprężarkę i zobacz pod sprzęgłem

Tylko zastanawia mnie to, że ta klima normalnie chodziła, a po uszczelnieniu dwóch przewodów, i nabiciu klimy - przestała.. Więc najpierw wymienie osuszacz, a potem przemyśle Twoją wypowiedź mateo17.. Bo jednak sprezrka to drozszy koszt anizei osuszacz.. Jesli byscie mieli jeszcze jakies propozycje, to bardzo chętnie przyjmuje.

Prawdopodobnie w piatek, lub sobote sie tym zajme, także dam znac

Właśnie, evl, jesteś mechanikiem więc powinieneś wiedzieć że podzespoły auta powinny być używane cały rok, np. tak jak ręczny, potem wychodzą takie kwiatki i duże koszta, otwarty osuszacz po kilkudziesięciu godzinach nadaje się do wyrzucenia, tak twierdzi producent i nie tylko, ale często w rzeczywistości nawet po założeniu starego ze złomu klima śmiga bezproblemowo, jednak wypadało by go wymieniac co jakiś czas, wraz z olejem i czynnikiem. Do sprawdzenia cały układ, rozrobić szampon z wodą i spryskać sprężarkę i przewody, połączenia, zobacz jaką masz sprężarkę, jeżeli sanden to do sprawdzenia i ew, wymiany zawór, niestety siedzi on w sśrodku sprężarki, może być zapchany opiłkami, sprawdź ile jest oleju i jakiej czystości, jeżeli sprężarka zexel to do sprawdzenia zawór sterujący który możesz wyjąć bez rozbierania sprężarki i tu ma także duże znaczenie także ilość oleju, jeżeli będzie zalewać mocno zawór to nie ruszy klima i go uszkodzi, dyszę dobrą stroną wsadziłeś ?

Taaak, na pewno dobrą stroną, dysze wymeniałem dopiero jak klima przestała chłodzić..

Tylko mówisz - że jak bedzie olej zalewac zawór, to nie ruszy klima.. Tylko że sprężarka cały czas pracuje, sprzęgło sie cały czas kreci, wentylatory chodzą, jeden wąż jest tylko zimny - wys. cisnienia.

Ten osuszacz ma z pół roku..

Czyli przy grodzi jest jeden zimny, drugi ciepy, ale ciśnienia jakieś dziwne, to jest climatronic czy zwykła ? Sprawdzałeś czy chłodniczka w nawiewach jest zima ? Może wina klapek ?

Nie sprawdzalem chlodniczki.. No ale sprawdze.
Ale w drugim passacie patrzalem - swoim - i węże mam oba lodowate.. a mi klima dziala, az milo..

To jest climatronic.

A jeszcze cos.. Dzis bracik podpial kompa, i ma blad z klimy 00792 - cos tam z czujnikiem cisnienia w ukladzie. Skasowal, i narazie sie nie pojawia, ale po poludniu wejdziemy jeszcze raz na kompa.

Ma ten blad cos wspolnego?

(choc mysle ze ten blad pojawil sie wtedy, gdy nie mial czynnika w ukladzie i kliknal auto)

błąd raczej stary, nie włączyła by się sprężarka i wentylator

To jak myslicie? Sprobowac wymienic na początek osuszacz i ogladac potem co dalej po napelnieniu?

Co myslisz jeszcze na ten temat N.O.R.?

Witam ponownie.

Zmierzylem temperature na wejsciu i wyjsciu osuszacza..

I wejscie ma 42-43 stopnie, a wyjscie okolo 38 st

Co o tym wiec myslicie?

[radekklimat]

Jak sprawdzałes te temperature na osuszaczu i w ktorym miejscu.
Jak wyjałes stara dysze w jakim była stanie, kolor oleju na niej jaki byl
Czy robiłes proznie zanim napełniłes układ czynikiem

Te cisnienia wskazuja na uszkodzony zawor sterujący wewnatrz kompresora.

Termometrem elektronicznym, bezposrednio na wezach przy samych przylgniach, dysza wygladala ok, olej chyba byl zielony,

A ten zawor mogl tak pasc po prostu, po wymianie tylko tych oringow?? A moze za duzo oleju jest w ukladzie? Bylo robione tyle serwisow klimy w ostatnim czasie..

[radekklimat]

Osuszacz jest na ruze ssacej i nie moze byc tam taka temperatura.
Podawanie oleju do układu klimy jest bardzo ryzykowne jezeli lejemy go w ilosciach nie wiadomo jakich, jeden daje 30 ml inny 20 ml, nieuzasadnione i bezwiedne dawkowanie oleju moze doprowadzic do uszkodzen kompresora, za duzo to niezdrowo.
Nalezy wiedziec jak procentowo rozkłada sie olej w układzie klimatyzacji w samochodzie tym bardziej ze jak oleju bedzie za duzo to efekt chlodniczy bedzie mizerny a awaria kompresora murowana.
Nie wiem jak robiłes obsługe tej klimy wiec tylko moge sie domyslec ze cos nie tak poszło i teraz masz problem.

Przy tak małej roznicy cisniej jak napisałes chłodzenia nie bedzie

No tak, tylko czy moze byc to tez wina osuszacza?

Proznia byla robiona przed napelnieniem.

[radekklimat]

Zrob test klimatronika na błedy.
Raczej to nie bedzie wina osuszacza.

uwaga - dopiero po kilku godzinach poskladalem to, i przez ten czas węże byly tylko tak wsadzone, bez oringów do osuszacza, nie byly przykrecone

Wymień osuszacz i zobaczysz co się stanie.

Skoro układ był otwarty to wymienić osuszacz. Ja też (a raczej mechanik mi robiący klimatyzację) zostawiłem osuszacz i niestety się zapchał - wynikiem był zamrożony przewód wysokiego ciśnienia dochodzący do zaworu rozprężnego. Wymieniać i sprawdzać co się wtedy będzie działo.