Witam.

Mam malutki problem u jednego z klientów "trudnych".
Układ się rozszczelnił i podejrzewam mocno sfatygowany wymiennik jednostki zewnętrznej.
Ale problem nie polega na tym.
Mam inny problem.
Według użytkownika podobno wymieniano czynnik na R417.
Nie wiem czy płukano układ przed wymianą / czy wymieniano olej / czy wymieniano filtr odwadniacz ?
I zastanawiam się czy nic się nie stanie przy napełnieniu układu czynnikiem R422D ?
Mam duże obawy że to ponad 15 letnie urządzenie może "paść".
Czy mieliście jakieś doświadczenie z takim czymś?

Napełnij ponownie R-407C i po sprawie.

Niby po sprawie aczkolwiek stan utlenienia / korozji wymiennika jednostki zewnętrznej daje mi też sporo stresu

To zlomować...

Toć to reanimacja trupa.Naobisz się, zainwestujesz i wypuścisz do atmosfery czynnik. I kto Ci za to zapłaci? Nie masz w sezonie innej roboty, albo zaproponować Klientowi coś nowego?

Nie dotykaj badziewia bo będziesz tracił czas i pieniądze .
Stary klimatyzator na R22 - jedyny słuszny kierunek to firma utylizacyjna .

W 100% się zgadzam.
Niestety umowa Nas do tego zmusza że musimy usunąć awarię
Jutro tam jadę i ogólnie nawale najpierw azotu i sprawdzę instalację plus wymienniki jak będą jakieś poważne nieszczelności po prostu napiszę że nie da rady i sugeruje wymianę na nowy.
A klient z cyklu takich co najlepiej na wczoraj i za darmo...
Niby w przetargu wszystko jasno na białym i na papierze a w rzeczywistości złom złomem popędzany ....

Nawal azotu ile masz na reduktorze,niech to najlepiej pierd....nie i po sprawie. Powiedz,że wpuszczasz tyle bar, co klimatyzator pracuje w najcięższych warunkach, wartości nie potrzebujesz podawać.

W 100% się zgadzam.
Niestety umowa Nas do tego zmusza że musimy usunąć awarię
Jutro tam jadę i ogólnie nawale najpierw azotu i sprawdzę instalację plus wymienniki jak będą jakieś poważne nieszczelności po prostu napiszę że nie da rady i sugeruje wymianę na nowy.
A klient z cyklu takich co najlepiej na wczoraj i za darmo...
Niby w przetargu wszystko jasno na białym i na papierze a w rzeczywistości złom złomem popędzany ....

... a wolno naprawiać układy na gaz R22 ?

Nie i do tego dążę tłumacząc klientowi a on w uparte twierdzi że wymienił gaz na R417 tylko nie ma na to stosownego dokumentu

To jak nie ma dokumentu od firmy uprawnionej do wymiany czynnika, to interesuje Cię tylko to co jest na tabliczce znamionowej, a tam na pewno pisze r22,więc powiedz mu,że namawia do pzestępstwa przeciw środowisku. Kogo zmarnuje finansowo taka operacja- Ciebie.