Witam forumoiczów,
Rzucam na forum taki temacik:
Do zklimatyzowania kabina suwnicy w odlewni aluminium wewnętrz hali.
Ttemperatura zewnętrzna +55 st. kabina ok 6m3, na tą chwilę są pomontowane splity 2,5 kW, wytrzymują ok. 2 lata skraplacz jest skorodowany przez opary aluminium. Wszystkie sprężarki w splitach latem pracują poza zakresem pracy.
Suwnica jest ruchoma nie ma możliwości wyniesienia skraplacza na zewnątrz hali.
Myśle o zamontowaniu raczej układu chłodniczego z dużym skraplaczem z szerokim rostawem lamel ze względu na zapylenie w hali, możliwe że w wykonaniu z nierdzewki.
Może macie jaieś pomysły na to.
Pozdrawiam

1. Daj 12, rozmiary te same, różnica w cenie prawie pomijalna (ogólnej z montażem)
2. Mam w ofercie urządzenie z hydrofilowymi złotymi lamelami (jest to nowość, ale podobno, bardzo odporna na złe warunki- ostrą chemię i podobne). Fakt, że jest to urządzenie z mocno średniej półki i cena wyższa o ok 100 zł, od economy), i z osuszaczem parownika , żaluzjami 3D, Wi-Fi, filtr plazmowy)

LG ze złotymi lamelami raczej nie pomoże na warunki odlewni, wewnątrz kabiny operator ma wyj..... czy jest 3d, on ma mieć w miarę chłodno.
PS. LG i inne markowe urządzenia nie pracują w warunkach skraplania dla +55 stopni,
Liczyłem na bardziej profesjonalną odpowiedź.
Może ktoś ma lepszy pomysł.

Moja sugestia jest taka, że jak 2 lata w tak ekstremalnych warunkach pracuje klimatyzacja, to wliczyć to w koszta, myślę, że dla takiej firmy wydanie 2 tyś co 2 lata nie wpłynie na płynność finansową i nie kombinować. Ale można coś zmontować, ale jak znam życie to z takimi samoróbkami są stale problemy. To o czym pisałem nie jest LG i też LG z wersji ekonomicznych nie zaliczam do markowych wyrobów. Jadą reklamą i tym, że jako pierwsi praktycznie byli na rynku 20+ lat temu.
Dealerzy ciągników i maszyn rolniczych chcac zaoszczędzić sprowadzali maszyny bez klimy i ttu całymi pariami dokładali je z czego popadnie. I teraz niektóry układ pracuje irracjonalnie, a klamoty to zbierali z wyprzedaży i teraz dopiero jest kombinacja. Ja bym jechał na popularnych prostych klimach, tylko 3,5 kW by miało lżej, a w większości marek wymiary identyczne 100 zł różnicy, tylko skraplacz cięższy.
Ale to moje subiektywne zdanie. Mam klientów co to w normalnych warunkach grzeją i chłodzą biura, najcześciej w kontenerach i jak wytrzyma klima do 4-5 lat, to z uśmiechem i bez gadania każą zakładać nową. wliczają to w stałe koszty działalności.

Daj większe urządzenie 3.5 kW . Wymień czynnik na 407 . W osuszaczach basenowych są dość dobrze zabezpieczone antykorozyjnie wymienniki. Klicze i śrubokręty to na basenie po roku rdzewieją.

kabina suwnicy w odlewni aluminium wewnętrz hali.

skraplacz jest skorodowany przez opary aluminium.

To nie są opary aluminium tylko fluorki, bo takie daje się jako topniki do ciekłego stopu aluminium.
Fluorki są bardzo korozyjne i nawet nierdzewka/kwasówka może mieć problem.
Czynniki R410a czy nowy R32 mają stosunkowo niskie temperatury krytyczne ok 77 oC, więc lepszy byłby R407C, ale on przestał być stosowany w klimatyzatorach i prosta zmiana czynnika, z resztą coraz trudniejszego do kupienia, nie jest możliwa.
W zasadzie najlepszy byłby R134a, bo ma wysoką temp krytyczną, ale z nim tez jest problem, bo jest wycofywany.
Ogólnie bardzo trudna sprawa i trzeba by robić układ chłodniczy na zamówienie.
Nie pozostaje nic innego tylko wymieniać JZ co te dwa lata.