Logowanie Rejestracja
  • Start
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Kalendarz
  • Pomoc
  • Nowe posty
Menu
Start Szukaj Użytkownicy Kalendarz Pomoc Nowe posty
PROFESJONALIŚCI POLECAJĄ
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY

Samsung - niepoprawna praca wentylatora

7 Odpowiedzi, 2644 Wyświetleń

volfram

  2024-07-16, 12:53:15
Nowy użytkownik
#1
Cześć wszystkim,

Mam problem z klimatyzacją Samsung WindFree 3,5 kW.
Od kilku dni wentylator jednostki wewnętrznej zaczął nieregularnie pracować tak jakby filtry były zapchane. Zarówno filtr wstępny jak i filtr cząstek był porządnie myty. Im wyższe obroty wentylatora włączę tym wentylator bardziej nieregularnie pracuje, tak jakby nie mógł zassać powietrza co powoduje zwolnienie jego pracy, następnie przyspieszenie, czyli krótko mówiąc faluje. Ustawienie łopatek nie ma większego znaczenia, nieco gorzej pracuje jak wszystko jest otwarte na maksa.
Jednostka czyszczona regularnie, o żadnym syfie nie ma mowy.

Za wszystkie pomysły co może być nie tak z góry dzięki Smile
  • Odpowiedz

technix

  2024-07-16, 21:16:58
Nowy użytkownik
#2
Brudny wentylator
  • Odpowiedz

volfram

  2024-07-23, 09:52:34
Nowy użytkownik
#3
(2024-07-16, 21:16:58)technix napisał(a): Brudny wentylator

Bingo, faktycznie cały zawalony. Dzięki wielkie za pomoc. Ale bardziej mnie zastanawia czemu klimatyzator jest tak skonstruowany, że mimo filtrów i tak trzeba go całego rozbierać raz na jakiś czas, żeby czyścić wentylator... Można się domyślać czemu tak jest.
  • Odpowiedz

aminokwas

  2024-07-23, 18:22:57
Zaawansowany użytkownik
#4
Kolego, klimatyzator nie jest urządzeniem bezobsługowym.
Co jakiś czas należy zadbać chociażby o jego higienę. Stąd okresowe przeglądy klimatyzacji.
  • Odpowiedz

volfram

  2024-07-26, 09:34:11
Nowy użytkownik
#5
(2024-07-23, 18:22:57)aminokwas napisał(a): Kolego, klimatyzator nie jest urządzeniem bezobsługowym.
Co jakiś czas należy zadbać chociażby o jego higienę. Stąd okresowe przeglądy klimatyzacji.

A kto tu napisał że jest urządzeniem bezobsługowym?

Parownik był regularnie czyszczony, filtry były regularnie czyszczone, więc wytłumacz mi jaki sens ma jego konserwacja jeżeli wentylator tak czy siak zostanie uwalony kurzem i trzeba rozkręcać cały klimatyzator? To tak jakbym podczas wymiany oleju hamulcowego w aucie musiał jeszcze czyścić szczotką przewody hamulcowe w środku bo inaczej przestanie hamować. To jest totalnie bez sensu. Dałoby się umieścić takie filtry, które nie powodowałyby gromadzenia się kurzu na wentylatorze, chociażby takie jakie stosuje się jako filtry wstępne w oczyszczaczach powietrza a nie powodują zapylenia filtra głównego, a jednocześnie mają duży przepływ powietrza. Do mnie taki argument totalnie nie przemawia.
  • Odpowiedz

aminokwas

  2024-07-27, 06:19:55
Zaawansowany użytkownik
#6
W pierwszym poście napisałeś: "Jednostka czyszczona regularnie, o żadnym syfie nie ma mowy."
Jednak okazało się, że czyszczona niezbyt dokładnie, bo syf był. Na wentylatorze.
Filtry siatkowe są jakie są. Wyłapują tylko większe zanieczyszczenia.
Skoro czyszczone były filtry, to nie zastanowiło się po co czyścić parownik? (piszesz, że był czyszczony) Po co czyścić tacę skroplin?
Skąd bierze się tam syf?
Twoje porównanie do motoryzacji jest nieco nietrafne, gdyż instalacja płynu hamulcowego nie posiada filtrów, a jego wymiana spowodowana jest zużyciem.
Tutaj raczej bardziej trafne byłoby porównanie do instalacji klimatyzacji czy samego nawiewu. W aucie zapewne posiadasz filtr kabinowy, który regularnie wymieniasz. Skąd więc zanieczyszczenia w kanałach nawiewu? Weź białą rękawiczkę i sprawdź. Na pewno są.
Tak to już jest, że filtry nie wyłapią wszystkiego, a jeśli uda ci się skonstruować filtr do klimatyzatora, który wyłapując wszystkie zanieczyszczenia zapewni jednocześnie odpowiedni przepływ powietrza staniesz się milionerem.
Mam nadzieję, że wyjaśniłem twoje wątpliwości i w przyszłości będziesz wiedzieć co należy czyścić przy okresowym przeglądzie.
Na marginesie - nie zawsze należy wyciągać wentylator by go wyczyścić.
Na rynku dostępne są myjki ciśnieniowe do klimatyzacji.
Życzę miłego dnia i zadowolenia z pracy klimatyzatora.

PS> Jak już wyjąłeś wentylator to wyczyściłeś wymiennik od wewnętrznej strony? ;-)
  • Odpowiedz

volfram

  2024-07-29, 08:34:17
Nowy użytkownik
#7
(2024-07-27, 06:19:55)aminokwas napisał(a): W pierwszym poście napisałeś: "Jednostka czyszczona regularnie, o żadnym syfie nie ma mowy."
Jednak okazało się, że czyszczona niezbyt dokładnie, bo syf był. Na wentylatorze.
Filtry siatkowe są jakie są. Wyłapują tylko większe zanieczyszczenia.
Skoro czyszczone były filtry, to nie zastanowiło się po co czyścić parownik? (piszesz, że był czyszczony) Po co czyścić tacę skroplin?
Skąd bierze się tam syf?
Twoje porównanie do motoryzacji jest nieco nietrafne, gdyż instalacja płynu hamulcowego nie posiada filtrów, a jego wymiana spowodowana jest zużyciem.
Tutaj raczej bardziej trafne byłoby porównanie do instalacji klimatyzacji czy samego nawiewu. W aucie zapewne posiadasz filtr kabinowy, który regularnie wymieniasz. Skąd więc zanieczyszczenia w kanałach nawiewu? Weź białą rękawiczkę i sprawdź. Na pewno są.
Tak to już jest, że filtry nie wyłapią wszystkiego, a jeśli uda ci się skonstruować filtr do klimatyzatora, który wyłapując wszystkie zanieczyszczenia zapewni jednocześnie odpowiedni przepływ powietrza staniesz się milionerem.
Mam nadzieję, że wyjaśniłem twoje wątpliwości i w przyszłości będziesz wiedzieć co należy czyścić przy okresowym przeglądzie.
Na marginesie - nie zawsze należy wyciągać wentylator by go wyczyścić.
Na rynku dostępne są myjki ciśnieniowe do klimatyzacji.
Życzę miłego dnia i zadowolenia z pracy klimatyzatora.

PS> Jak już wyjąłeś wentylator to wyczyściłeś wymiennik od wewnętrznej strony? ;-)

Jednostka była czyszczona w sposób taki, jaki przeciętny zjadacz chleba powinien móc go czyścić samemu bez angażowania mnóstwa czasu i pieniędzy na dodatkowy sprzęt do czyszczenia tak banalnego w budowie urządzenia. Czyli bez rozbierania jednostki na części w oparciu o widoczny parownik i czyszcząc co 2 tygodnie filtry, czyli zgodnie z instrukcją. Nigdzie w instrukcji nie jest napisane, że trzeba go całego rozbierać, bo pobrudzi się wentylator. Wiem, że można myć je myjką itd, ale co jak ktoś nie ma myjki? Ile jeszcze sprzętu trzeba dokupić albo ile serwisów wezwać żeby wyczyścić jednostkę? Dla mnie to jest totalny absurd. Dlatego uważam, że klimatyzatory na rynku są źle zaprojektowane, jeżeli wymagają tak kosmicznego zaangażowania, żeby utrzymać go w czystości, w stosunku do tego jak banalnie prosta jest to konstrukcja. To dlaczego są tak zaprojektowane to jest już osobna kwestia.
Porównanie do motoryzacji nie miało być na celu trafne. Ono miało pokazać absurdy utrzymania klimatyzacji, zaangażowania mnóstwa czasu i pieniędzy, które moim zdaniem nie powinno być potrzebne w takim wymiarze. Porównanie do instalacji klimatyzacji w aucie jest nietrafione bo właśnie pokazuje i jest żywym dowodem na to, że wystarczy tylko regularnie czyścić parownik/wymiennik ciepła i wymieniać filtr kabinowy aby klimatyzacja sprawnie działała latami. Nie uwzględniam tutaj awarii bo każde urządzenie może mieć ten problem albo o smarowaniu układu. Mówimy o utrzymaniu w czystości. Czyszczenie kanałów wentylacyjnych jest zbędne do prawidłowego działania klimatyzacji w samochodzie. Jeżeli ktoś chce mieć wszystko super czyste to może sobie to wykonywać w ramach dodatku. Można też czyścić wentylator ale nie słyszałem, żeby ktoś kto ma porządny filtr kabinowy miał problem z zasyfionym wentylatorem od kurzu tak jak ma to miejsce w klimatyzacji stacjonarnej. Klimatyzacja domowa czyszczona w taki sposób jak klimatyzacja samochodowa przestaje działać po krótkim czasie i na tym właśnie polega problem.
I tutaj zmierzamy do finału tego rozważania. Skonstruowałem taki filtr w klimatyzatorze przenośnym 5,2 kW i wyobraź sobie, że działał kilka lat bez potrzeby rozbierania go i czyszczenia wszystkiego w środku. Dodałem go bo widziałem jak słabej jakości jest domyślnie zamontowany filtr wstępny. Ostatnio rozebrałem ten klimatyzator z ciekawości i wyobraź sobie że wentylator był czyściutki i całe wnętrze było czyste. Także, możesz przyjechać z milionerami, nagrodą nobla i pracownikami NASA do mnie i zobaczyć na własne oczy, że da się taki klimatyzator zaprojektować Wink I zamierzam dodać taki filtr do klimy stacjonarnej, bo jak się okazuje sprzęt za 10 kloca nie ma funkcji prawidłowego filtrowania kurzu. Powiem więcej, koszt takiego filtra to jest 20-40 zł. I serio, sam jestem inżynierem i wiem jak banalnie prosto byłoby wdrożyć takie rozwiązanie do powszechnego użytku tym bardziej że jest na rynku mnóstwo gotowych filtrów Wink A dlaczego nie stosuje się takich filtrów? Tego nie wiem. Ale wiem jak działa przemysł i to mi wystarczy.

Ogólnie dzięki za rady, ale czekam na myjkę bo nie mam zamiaru za bardzo wszystkiego rozkręcać ani czekać na serwis 2 miesiące tym bardziej, że ostatni serwis który przyjechał to psiknął mi w parownik pianką za 10 zł, płuknął filtr i spojrzał się na wymiennik ciepła. Więc wolę już sam to ogarnąć Wink

Życzę miłego dnia.
  • Odpowiedz

aminokwas

  2024-07-29, 18:56:19
Zaawansowany użytkownik
#8
No cóż.
Ja zawsze powtarzam - nie święci garnki lepią.
Jeśli masz czas i ochotę i w dodatku umiejętności i odpowiednie narzędzia, to wszystko zrobisz sam.
Powodzenia i zadowolenia z klimatyzatora.
  • Odpowiedz

  • Pokaż wersję do druku


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Serwis ma na celu zgromadzenie w jednym miejscu firm oraz organizacji z branży HVACR, działających na rynku zarówno polskim jak i poza granicami kraju. Naszą siłą są wyłącznie tematy związane z branżą HVACR oraz unikalna społeczność użytkowników.
NEWSLETTER
Informacje O nas Kontakt Regulamin Reklama Polityka prywatności
Kategorie Artykuły Aktualności Produkty
Działy Klimatyzacja Wentylacja Chłodnictwo Auto - klimatyzacja
Nasze Portale ogrzewnictwo.pl pasywny-budynek.pl
Copyright © 2005-2023 termoclima Sp. z o.o Wszystkie prawa zastrzeżone.
Tryb normalny
Tryb drzewa