Jeżeli układ jest szczelny to nic się nie stanie.Można dodatkowo dać na razie presa niskiego z nastawą np 0,8
PROFESJONALIŚCI POLECAJĄ >>>SPRAWDŹ
KONIECZNIE!
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
CHEMIA SERWISOWA
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KONIECZNIE!
R404A - temperatura -40C
57 Odpowiedzi, 34213 Wyświetleń
drzewko napisał(a):Najprościej mówiąc przyjmujemy że do komory wkładamy np szklankę z wodą i ma się zamrozić do min -35C i utrzymywać tą temperaturę z dokładnością +/- 3 stopni przez wiele godzin (czyli dążymy do zbudowania zwykłej typowej zamrażarki)Jak zrobisz proznie to woda wyparuje i zostanie sama szklanka zanim coś zamrozisz. :-) awax napisał(a):Jeżeli układ jest szczelny to nic się nie stanie.Można dodatkowo dać na razie presa niskiego z nastawą np 0,8 Awax chyba źle spojrzałeś napisałem że ciśnienie spada poniżej 0 bar czyli zaczyna się już tworzyć podciśnienie na przewodzie ssącym. essoM napisał(a):Jak zrobisz proznie to woda wyparuje i zostanie sama szklanka zanim coś zamrozisz. :-) Wiem To że będzie próżnia i inne bardziej skomplikowane zjawiska w komorze to pomijamy. Ograniczmy się do tego że buduję zamrażarkę.
Zalezy jeszcze jakiej klasy to bedzie proznia ale nie mozesz tego pominąć bo transfer ciepla bedzie tylko przez promieniowanie jesli obiekt nie będzie mial kontaktu z chlodzona powierzchnia zbiornika.
Temp tego co tam wlozysz bedzie sie miała nijak do temp chlodziarki. essoM napisał(a):Zalezy jeszcze jakiej klasy to bedzie proznia ale nie mozesz tego pominąć bo transfer ciepla bedzie tylko przez promieniowanie jesli obiekt nie będzie mial kontaktu z chlodzona powierzchnia zbiornika. I dokładnie mniej-wiecej o to mi właśnie chodzi ale proszę Was skupmy się na pierwotnym temacie. awax napisał(a):Jeżeli układ jest szczelny to nic się nie stanie.Można dodatkowo dać na razie presa niskiego z nastawą np 0,8 Awax chyba źle spojrzałeś napisałem że ciśnienie spada poniżej 0 bar czyli zaczyna się już tworzyć podciśnienie na przewodzie ssącym. Dlatego dla bezpieczeństwa ponowię pytanie czy sprężarka może pracować na podciśnieniu? mg napisał(a):Chciałbym nieśmiałe zauważyć, że próżnia ma dość odmienne właściwości niż powietrze, azot...Mając wyobraźnię i solidną wiedzę z fizyki można w tym temacie znaleźć całe mnóstwo problemów do rozwiązania. Niektóre zahaczają wręcz o filozofię. Problemy z układem chłodniczym to tzw. Pan Pikuś. No bo, na przykład, jak zmierzyć temperaturę próżni i czy w ogóle pojęcie temperatury w kontekście próżni występuje??? Czy w ogóle interesuje nas temperatura próżni. Raczej czegoś co w tej próżni ma być, więc powstaje problem jak tą temperaturę mierzyć. To jest poważny problem, a nie to czy rurki zachodzą szronem. drzewko napisał(a):Więc wydaje mi się że obciążalność jest bardzo mała a agregat za duży może to jest problemem.Wg. mnie. Tak na oko jest za duży kilkadziesiąt razy. Jednak nie to jest głównym problemem. Jest nim totalny brak wyobraźni autora tematu. Nie wiem czy jest naukowcem czy chłodniarzem, ale zabrał się do tematu od du...y strony. Na logikę najpierw trzeba określić ile energii i w jaki sposób (w sensie zjawiska fizycznego) należy odebrać od ... no właśnie nie wiadomo od czego, bo na pewno nie od próżni. Ta ostatnia praktycznie energii nie zawiera, choć w pewien sposób może ją przekazać od właściwego obiektu chłodzonego do układu chłodniczego a potem do otoczenia tejże komory próżniowej. Jak widzę tylko kolega essoM załapał o co w tej zabawie chodzi pisząc: essoM napisał(a):Zalezy jeszcze jakiej klasy to bedzie proznia ale nie mozesz tego pominąć bo transfer ciepla bedzie tylko przez promieniowanie jesli obiekt nie będzie mial kontaktu z chlodzona powierzchnia zbiornika.Z tą temperaturą chłodziarki jest poważny problem, bo w zasadzie co nią jest??? Jesteśmy tak przyzwyczajeni do normalnych warunków naszego życia, że trudno jest nam oderwać się od przyzwyczajeń i rutyny naszego zawodu. Temperatura w lodówce to ... temperatura powietrza i kropka. A nawet na ziemi czasem nie chodzi o temperaturę powietrza w lodówce tylko przechowywanego przedmiotu. Patrz bank krwi, gdzie wartością zadaną jest temperatura tejże krwi a nie powietrza. A to już tylko na deser o braku wyobraźni autora tematu: essoM napisał(a):Jak zrobisz proznie to woda wyparuje i zostanie sama szklanka zanim coś zamrozisz. :-) PS. Ciekawe czy autor tematu ma uprawnienia chłodnicze ? Przecież "zabawa" z czynnikami chłodniczymi jest wg. prawa koncesjonowana. Aż dziw bierze, że awax nie zapytał... jack63 napisał(a):PS. Ciekawe czy autor tematu ma uprawnienia chłodnicze ? Przecież "zabawa" z czynnikami chłodniczymi jest wg. prawa koncesjonowana. Aż dziw bierze, że awax nie zapytał... Tak świeżo po, bo bez tego nie chcieli mi sprzedać czynnika Ale nie zmienia to faktu że brak mi szerszej wiedzy na temat chłodnictwa. Włączyłem układ na dłuższy czas po ok 1,5h od startu temperatura w komorze blisko ścianki na końcu parownika spadła do -43,8C, Na wejściu parownika chwilowo było -50C. Temperatura sprężarki wynosiła po 2h pracy max 60C. Agregat pracuje normalnie cicho, czynnik w postaci cieczy nie wpada do agregatu. Jednak problem pojawia się gdy wyłączę agregat na ok 5 minut i chciałbym go włączyć ponownie otóż: - na wyjściu z parownika jest temperatura niższa niż na jego wejściu. I po ok 20 sekundach zaczyna zamrażać rurki ssące i do agregatu wpada ciecz ( słychać jak kompresor wydaje charakterystyczne dźwięki jak bulgotanie wody ). Ale trwa to zjawisko 20-30 sekund. Czy w tym przypadku akumulator cieczy pomoże czy może zawór termostatyczne jest źle wyregulowany? Może elekrozawór jest niepotrzebny? drzewko napisał(a):Tak świeżo po, bo bez tego nie chcieli mi sprzedać czynnikaCzyżby chłodniarz, który podjął się zadania mocno przekraczającego jego wiedzę i możliwości twórcze? A może naukowiec, raczej początkujący, który zrobił uprawnienia tylko po to aby kupić czynnik? Kim by nie był, z tą wiedzą, nie ma szans na realizację tego zadania. drzewko. Zostaw te ciśnienia i temperatury oraz całą resztę aparatury na boku. Nic poza zniszczeniem sprężarki nie uzyskasz gdy w komorze jest powietrze. Gdy będzie próżnia ... będzie tylko duuużo gorzej. Zajmij się sposobem przekazania ciepła z TAJEMNICZEGO obiektu do parownika. Tu jest clue sprawy, którego Ty, jak widać, w ogóle nie zauważasz, bo w ogóle nie odniosłeś się do postów kolegi essoM i moich wypocin. Mało tego, patrząc tylko od strony chłodniczej, próbujesz naciągać kopertę jak gumę od majtek. Nie na darmo masz napisane przez producenta sprężarki, że przy tym czynniku minimalna temp. odparowania (!) , a nie obiektu chłodzonego (!) to -30oC. Chodzi o olej i chłodzenie samej sprężarki o wydajności chłodniczej czy EER lepiej nie wspominać. A to wszystko przy założeniu, że do sprężarki wracapara czynnika, czyli gaz. Tutaj wraca nie mająca szans na oparowanie ciecz. Po prostu nie ma napływu ciepła do parownika. Podpowiem, że przy wymaganych temperaturach obiektu poniżej tych -35 - 45 oC powinno się już stosować kaskadę, a to już zupełnie inna bajka. Ostatnia moja rada. Jeżeli jesteś przedsiębiorcą i zmówiłeś sobie tą robotę za jakieś śmieszne pieniądze, staraj się wykręcić z tego zadania z najmniejszymi stratami. Uciekaj, bo rzuciłeś się z motyką na słońce. Powodzenia.
Nie dołujcie chłopa az tak bardzo. Poczyta to moze cos z tego będzie.
Z tym parownikiem to musisz wejsc do zbiornika i obiekt chłodzić kontaktowo jesli ma byc tam prożnia. Jesli celujesz w -40 to nie na tym czynniku , a nawet moglbys sie pokusic o autokaskade . jack63 napisał(a):drzewko napisał(a):Tak świeżo po, bo bez tego nie chcieli mi sprzedać czynnikaCzyżby chłodniarz, który podjął się zadania mocno przekraczającego jego wiedzę i możliwości twórcze? Tu masz odpowiedz na temat czy może pracować na próżni. A owszem sprężarka wytrzyma pytanie jak długo? Zakres pracy dla pomp, sprężarek, palników gazowy nie bierze się z dupy tylko z kwestii rozwiązań technicznych. Powiem to jeszcze raz bo widzę że nie dociera. Jak nie jesteś wstanie wyregulować przegrzewu TZR (TXV) to takie niskie ciśnienia na ssaniu świadczą o zbyt małym obciążeniu cieplnym parownika. Podobnie się dzieje, jak np. w splicie kanałowym ( typu ON/OFF z kapilarą jako TXV) pada ci jeden z 2 wentylatorów masz 50 % strumienia nominalnego jaki ma przepływać i ciśnienie wędruje ci w dół a przegrzew spada do zera. Nie masz wydajności i zalewasz sprężarkę. Generalnie temat uważam bez sensu do gadania, bo autor wydaje mu się że ma pojęcie o chłodnictwie, a nie ma go. Wykresu lg p-h pewnie w życiu nie widział o interpretacji już nie wspomnę. Podejrzewam, że temat do ogarnięcia w jakaś 1-2h jak się jest na miejscu i widzi co z układem się dzieje. Tyla. Pozdro Roof Guys
Życie to coś więcej niż zadowalanie wszystkich dookoła.
drzewko napisał(a):Komora w której ma panować temperatura -40C jest w kształcie cylindra o ściance 3mm. Na której to nawinięty jest parownik.I było by dobrze, gdyby cylinder nie leżał, a stał pionowo. W takim przypadku zawór nie ustabilizuje przegrzania. Najlepiej postawić go i zasilić od dołu. Separator rzeczywiście pozwoli na uniknięcie zalanych startów, ale w tym przypadku agregat będzie pracował pewnie bez przerwy. Takie wykonanie komory od strony chłodniczej umożliwi uzyskanie zakładanej temperatury na tej sprężarce i na 404a, chociaż praca będzie poza kopertą. W tym układzie praca na podciśnieniu non stop nie stanowi problemu, olej wróci. Niestety takie rozwiązanie odbije się na głównym celu tego eksperymentu, ponieważ w takim położeniu obserwacja punktu potrójnego, jak zgaduję, będzie mniej efektowna. A jeśli rzeczywiście taki jest cel to lepiej fundusze poświęcić było na duże pompy vacum. Mimo wszystko - powodzenia, nie zniechęcaj się dyskusją na forum. drzewko napisał(a):jack63 napisał(a):PS. Ciekawe czy autor tematu ma uprawnienia chłodnicze ? Przecież "zabawa" z czynnikami chłodniczymi jest wg. prawa koncesjonowana. Aż dziw bierze, że awax nie zapytał... Jednym słowem jestes blisko . Sprawdz tylko co powoduje zalewanie parownika na postoju. Może zawór elektromagnetyczny nieszczelny.Dodatkowo możesz dać zawór zwrotny za sprężarka. Spadek ciśnienia ssania poniżej zera można załatwić zaworem stałego ciśnienia lub po prostu presostatem na ssaniu i startem sprężarki ze zwłoką. Oczywiście całe to urzadzonko można było zaprojektować inaczej,na innym czynniku itd,ale skoro już tyle zrobiłeś to warto te kilka zmian wprowadzić. Producent podaje wartości ciśnień dla danej sprężarki,ale to nie znaczy,że niewielkie przekroczenie ją zabije.Smarowana jest rozbryzgowo i da sobie rade,chłodzona też będzie przy utrzymaniu przegrzania w normie. Powodzenia
Uwagi ode mnie:
Kolega Drzewko naukowcem nie jest, bo wg niego temperatura spadła z -25 na -24. Wg fizyki to temperatura wzrosła z -25 do -24. W pierwszym poście widać, że bańka od tzr jest poza układem i jest niezaizolowana. No to jak ma to dobrze działać. I uwaga trzecia: kolega drzewko musi się dokładnie i precyzyjnie określić co jest wejściem a co wyjściem z parownika. Najpierw w poście 23 podaje "tabelkę" z temperaturami, a później odwrotnie to opisuje na wykresie. I do końca nie jestem przekonany do poprawności któregoś z opisów :-) Jeszcze takie zagadnienie: temperatury na wyjściu z parownika mogą być zarówno wyższe, jak i niższe niż na zasileniu (za TZR), w zależności jak wkręcone/wykręcone jest przegrzanie. CZy mamy tam ciecz czy już bardziej gaz. Tak jak ktoś napisał: na miejscu byłoby to łatwiejsze do opanowania. Tak samo lepsze zdjęcia, bardziej całościowe tego super tajnego projektu lotu na Marsa. A ile tam jest metrów tego parownika? Tzn tej rurki?
Kiedy wszystko inne zawiedzie - przeczytaj instrukcję.
awax napisał(a):Smarowana jest rozbryzgowoNie, to nie SAF. Smarowana jest ciśnieniowo "pompą odśrodkową". EOT freegass napisał(a):awax napisał(a):Smarowana jest rozbryzgowoNie, to nie SAF. Smarowana jest ciśnieniowo "pompą odśrodkową". Fakt,nie zmienia to jednak istoty .
Możesz wrzucić zdjęcie tej komory i tego parownika. Jestem ciekaw jak to jest zbudowane. Nie bardzo się wczytywałem co napisałeś , ale skoro układ nie potrafi odprowadzić ciepła z grzałki to istnieje jakaś bariera w przekazywaniu ciepła .Czy jesteś w stanie określić ile wat ma mieć ta chłodnia . Czyli co tam ma być chłodzone ile gr/kg jak długo .Jaka jest temp wejściowa obiektu chłodzonego i jaka wyjściowa
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2017-04-26, 16:02:01 przez Amfan.)
Tajemnica... Tylko my jesteśmy tak wylewni.
Kilka dni nie było mnie w kraju i nie siedziałem nad tym projektem. Ale po kolei. Wyłapałem kilka błędów pierwszy to sprężarka była zalewana z 2 powodów: brak syfonu oraz wymiana dyszy na mniejszą w zaworze.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2017-04-26, 20:45:23 przez drzewko.)
essoM napisał(a):Mimo wszystko - powodzenia, nie zniechęcaj się dyskusją na forum. Zniechęcenie się i zrezygnowanie to nie rozwiązanie problemu. Nawet przez myśl mi nie przeszło aby zrezygnować. Z każdą przestudiowaną książką i wskazówkami forumowiczów będzie tylko lepiej Shitashii napisał(a):Uwagi ode mnie: Faktycznie z rozpędu źle napisałem. Bańka od zaworu jest odizolowane termicznie od otoczenia. Pierwsze zdjęcie jest takie aby było widać jak jest zamocowana bańka - spotkałem się że przy tak małej średnicy rury miedzianej montowane były bańki na godzinie 3 lub nawet 6 co jest podstawowym błędem Shitashii napisał(a):I uwaga trzecia: kolega drzewko musi się dokładnie i precyzyjnie określić co jest wejściem a co wyjściem z parownika. Najpierw w poście 23 podaje "tabelkę" z temperaturami, a później odwrotnie to opisuje na wykresie. Jeszcze takie zagadnienie: temperatury na wyjściu z parownika mogą być zarówno wyższe, jak i niższe niż na zasileniu (za TZR), w zależności jak wkręcone/wykręcone jest przegrzanie. Zarówno tabelka jak i wykres jest poprawny. Chyba każdy wie gdzie jest wejście a gdzie wyjście z parownika Chyba nie do końca zrozumiałeś co miałem na myśli z tymi temperaturami. Nie idzie ustawić stałego przegrzania zawór bardzo mocno pływa pomimo wymiany dyszy na mniejszą. Długość parownika - 16 metrów fi10 Poniżej zamieszczam wykres z pracy urządzenia. Po ok 1 godzinie sprężarka została wyłączona na 5 minut i ponownie włączona.
Znaczy jest OK
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2017-04-26, 21:56:34 przez awax.)
To wspaniała wiadomość. Z drugiej strony żeby rozwiązać zadanie oprócz danych potrzebna jest treść . Skoro nie ma treści to i wynik będzie błędny lub przypadkowo trafny. Takie tematy wracają .
Masz termokamerke... zrób fotke komory po wychlodzeniu.
essoM napisał(a):Masz termokamerke... zrób fotke komory po wychlodzeniu. Niestety moja kamerka działa tylko w zakresie -30C do +360C
U muszę wykasować wpis z gratulacjami . Jeszcze nie dawno był opis jak to autor opanował układ wymianą dyszy i tajemniczym syfonem.
Amfan napisał(a):U muszę wykasować wpis z gratulacjami . Jeszcze nie dawno był opis jak to autor opanował układ wymianą dyszy i tajemniczym syfonem. Amfan opis nie znikł to wpis nr 43 . Mniejsza dysza trochę uspokoiła zawór. Dziś włączyłem agregat i zapomniałem o nim pracował bez przerwy jakieś 2h. Temperatura w komorze wyniosła -50C, trochę się wystraszyłem ale agregat miał tylko 55C a wysokie ciśnienie 8 bar.
Aspery jednak nie do zajechania :lol:
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości