Witam.
Borykam się z problemem wyłączajacej się klimatyzacji w Seat Ibiza, sprężarka bez sprzęgła z zaworem. Do chwili obecnej udało mi się ustalić że po włączeniu klimatyzacji działa ona prawidłowo, LP i HPsą ok (przy temp zewnętrznej 22 LP 1.8-2.0, HP 12-16.Niestety z jakiegoś powodu temperatura za parownikiem zamiast zatrzymać się na 5-6 stopniach schodzi do 0 stopni (temperatura za parownikiem) i klimatyzacja wyłącza sie (zabezpieczenie przez przemrożeniem parownika). Klimatyzacja nie uruchomi się ponownie dopóki nie minie dłuższy czas a temperatura za parownikiem odpowiednio nie wzrosniem. Przy wysokich temperaturach +30 problem ten nie występuje bo klimatyzacja nie jest wstanie schłodzić powietrze do 0 stopni. Do dnia dzisiejszego wymieniono:
Blokowy zawór rozprężny,
Czujnik ciśnienia HP,
Moduł sterowania wentylatorami,
Zawór w sprężarce.
Czy ktoś z Was ma jakis pomysł gdzie może leżeć problem?
Borykam się z problemem wyłączajacej się klimatyzacji w Seat Ibiza, sprężarka bez sprzęgła z zaworem. Do chwili obecnej udało mi się ustalić że po włączeniu klimatyzacji działa ona prawidłowo, LP i HPsą ok (przy temp zewnętrznej 22 LP 1.8-2.0, HP 12-16.Niestety z jakiegoś powodu temperatura za parownikiem zamiast zatrzymać się na 5-6 stopniach schodzi do 0 stopni (temperatura za parownikiem) i klimatyzacja wyłącza sie (zabezpieczenie przez przemrożeniem parownika). Klimatyzacja nie uruchomi się ponownie dopóki nie minie dłuższy czas a temperatura za parownikiem odpowiednio nie wzrosniem. Przy wysokich temperaturach +30 problem ten nie występuje bo klimatyzacja nie jest wstanie schłodzić powietrze do 0 stopni. Do dnia dzisiejszego wymieniono:
Blokowy zawór rozprężny,
Czujnik ciśnienia HP,
Moduł sterowania wentylatorami,
Zawór w sprężarce.
Czy ktoś z Was ma jakis pomysł gdzie może leżeć problem?