Jako nowy użytkownik, chciałbym się najpierw przywitać na forum
Następnie przedstawić swój problem. Zajmuję się w pracy gastronomią (serwis) a od niedawna przy okazji chłodnictwem, ale raczej nie w stylu "dobijanie gazu" .
Jeżdżę samochodem peugeot partner '06 1,4 benzyna. Ostatnio po zimie miałem problem z klimatyzacją, jednak szef nie bardzo chciał się zgodzić na typowy przegląd automatem, nie może zdobyć do maszyny zaufania Wtłoczyliśmy 0,4Kg R134a i jakiś czas chodziło, ale zaczęła się sprężarka wyłączać w korkach na upale. U mechanika, który serwisuje nam samochody dowiedziałem się że układ w tym samochodzie powinien zawierać 850-900 gramów czynnika (taka sama informacja w automacie do klimy oraz książce serwisowej). Zabrałem się do pracy, odpompowałem czynnik stacją, (niestety nie zważyłem ile odzyskałem), wypompowałem próżnię, zostawiłem ponad godzinę (na oko szczelny układ) i załadowałem 860g. I dalej to samo, sprężarka na upale włącza się na moment i wyłącza, wczoraj/dziś po powrocie wysmażony odkręciłem z auta wszystko, co zasłania skraplacz (atrapę, zderzak, pas, wentylator) i wymyłem porządnie skraplacz, nie był nawet taki zanieczyszczony. Po umyciu włączyłem silnik, sprężarkę i co się okazało. Skraplacz składa się z 29 poziomych płaskich kanałów, 13 od góry wyschło natychmiast (gorące), 16 od dołu stale mokre (zimne), czyli pracuje mniej niż połowa skraplacza, mnie to wygląda na znaczne przeładowanie układu. Czy ktoś wie może ile naprawdę powinno być w tym aucie czynnika? Ew spróbuję załadować 600 i zobaczyć co się będzie działo. Z góry dziękuję za pomoc, gdyż ten samochód spędza mi sen z powiek i to jak widać dosłownie:/ Pozdrawiam wszystkich.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2009-07-15, 01:36:13 przez przetwornica.)
Następnie przedstawić swój problem. Zajmuję się w pracy gastronomią (serwis) a od niedawna przy okazji chłodnictwem, ale raczej nie w stylu "dobijanie gazu" .
Jeżdżę samochodem peugeot partner '06 1,4 benzyna. Ostatnio po zimie miałem problem z klimatyzacją, jednak szef nie bardzo chciał się zgodzić na typowy przegląd automatem, nie może zdobyć do maszyny zaufania Wtłoczyliśmy 0,4Kg R134a i jakiś czas chodziło, ale zaczęła się sprężarka wyłączać w korkach na upale. U mechanika, który serwisuje nam samochody dowiedziałem się że układ w tym samochodzie powinien zawierać 850-900 gramów czynnika (taka sama informacja w automacie do klimy oraz książce serwisowej). Zabrałem się do pracy, odpompowałem czynnik stacją, (niestety nie zważyłem ile odzyskałem), wypompowałem próżnię, zostawiłem ponad godzinę (na oko szczelny układ) i załadowałem 860g. I dalej to samo, sprężarka na upale włącza się na moment i wyłącza, wczoraj/dziś po powrocie wysmażony odkręciłem z auta wszystko, co zasłania skraplacz (atrapę, zderzak, pas, wentylator) i wymyłem porządnie skraplacz, nie był nawet taki zanieczyszczony. Po umyciu włączyłem silnik, sprężarkę i co się okazało. Skraplacz składa się z 29 poziomych płaskich kanałów, 13 od góry wyschło natychmiast (gorące), 16 od dołu stale mokre (zimne), czyli pracuje mniej niż połowa skraplacza, mnie to wygląda na znaczne przeładowanie układu. Czy ktoś wie może ile naprawdę powinno być w tym aucie czynnika? Ew spróbuję załadować 600 i zobaczyć co się będzie działo. Z góry dziękuję za pomoc, gdyż ten samochód spędza mi sen z powiek i to jak widać dosłownie:/ Pozdrawiam wszystkich.