witam
tak na poczekaniu założyłem posta na temat dziwnych usterek w naszej branży. mam nadzieje że koledzy podchwycą temat.
a tak z nowości :
Dziś godzina 11 przyjeżdzamy do naszych kochanych od lat klientów którzy nie lubią modernizować urzadzeń lubimy ich dlatego ich obsługujemy
na chłodni wędlin chodzi stare jak wieczność DH 14 nie serwisowane od epoki kamienia łupanego. modliliśmy się wytrwale o jakąś usterkę ale przez kupę lat nic i nic. nawet bezpiecznik nie wyskoczył. do dziś.
wchodze na hale bo nagle przestało chłodzić myślę sobię moje modlitwy zostały wysłuchane, ale prezes mówi eee wentylatory w chłodni się nie kręcą. kurde, nadzieja pryskła właczam sterowanie sprężarka na dachu rusza (nie ma LP ani HP ) ale temperatura nie spada, nie fajnie. Czas udać się na dach. idę w pełni smutny że to tylko freon, dochodze do agregatu a tu co ????? agregat poszedł na spacer. przyglądam się i przyglądam patrze i nie wierzę łopaty wentylatora połamane, rury połamane (ssanie ciecz i tłoczenie) agregat poł metra dalej w tym momecie ojciec jeszcze raz włączył sprężarkę ja look a od wibracji wetylatora na którym zostały 2 łopaty agregat cały się telepie i chodzi sobie na tyle ile go kable puszczają hahaha a jednak ktoś posłuchał sie moich modlitw rury pourywane presy urwane zero oleju w karterze. No i teraz w końcu będzie modernizacja.
PS:
I proszę mi tu bez żadnych tekstów w stylu ,,, uuuu Artic to do d... chłodniarz co to presów nie montuje,,, bo nie ja to montowałem
tak na poczekaniu założyłem posta na temat dziwnych usterek w naszej branży. mam nadzieje że koledzy podchwycą temat.
a tak z nowości :
Dziś godzina 11 przyjeżdzamy do naszych kochanych od lat klientów którzy nie lubią modernizować urzadzeń lubimy ich dlatego ich obsługujemy
na chłodni wędlin chodzi stare jak wieczność DH 14 nie serwisowane od epoki kamienia łupanego. modliliśmy się wytrwale o jakąś usterkę ale przez kupę lat nic i nic. nawet bezpiecznik nie wyskoczył. do dziś.
wchodze na hale bo nagle przestało chłodzić myślę sobię moje modlitwy zostały wysłuchane, ale prezes mówi eee wentylatory w chłodni się nie kręcą. kurde, nadzieja pryskła właczam sterowanie sprężarka na dachu rusza (nie ma LP ani HP ) ale temperatura nie spada, nie fajnie. Czas udać się na dach. idę w pełni smutny że to tylko freon, dochodze do agregatu a tu co ????? agregat poszedł na spacer. przyglądam się i przyglądam patrze i nie wierzę łopaty wentylatora połamane, rury połamane (ssanie ciecz i tłoczenie) agregat poł metra dalej w tym momecie ojciec jeszcze raz włączył sprężarkę ja look a od wibracji wetylatora na którym zostały 2 łopaty agregat cały się telepie i chodzi sobie na tyle ile go kable puszczają hahaha a jednak ktoś posłuchał sie moich modlitw rury pourywane presy urwane zero oleju w karterze. No i teraz w końcu będzie modernizacja.
PS:
I proszę mi tu bez żadnych tekstów w stylu ,,, uuuu Artic to do d... chłodniarz co to presów nie montuje,,, bo nie ja to montowałem
Doświadczenie stworzyło sztukę, brak zaś doświadczenia - przypadek .... A prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn. Arystoteles