Pacjent VW Golf V, ubytek czynnika wynosi ok 30g/ miesiąc , w czasie przeglądu Klimy dodawana była odp. ilość oleju który zawierał juz barwnik UV. Mimo tego przy użyciu lampy UV nie zdołano nigdzie znaleźć wycieku. W związku z tym mam pytanie, czy może lepiej do układu podać sam barwnik UV w ilości ok 7ml, ponieważ ten zawarty w oleju moze się osadzać na ściankach i dodany sam barwnik łatwiej będzie sie absorbował przez mikronieszczelnosci? Niektórzy twierdzą że znalezienie takiej mikronieszczelnosci stanowi problem i nawet próba azotowa moze tego nie rozwiązać, proponują podanie ok 15ml jakiegoś niebieskiego specyfiku Extreme który ma pomóc. Sam nie wiem co o tym myśleć ,myślałem samemu zapodac przez port LP strzykawką UV 7ml, pojeździć tydzień, rozebrać zderzak z przodu i szukac przy pomocy lampy uv i okularów nieszczelności - ale czy ma to sens?
PROFESJONALIŚCI POLECAJĄ >>>SPRAWDŹ
KONIECZNIE!
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
CHEMIA SERWISOWA
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KONIECZNIE!
Nieszczelność układu VW Golf V
11 Odpowiedzi, 7626 Wyświetleń
Serwisant wiedząc że wyciek jest tak duży napełnił tobie klimatyzacje i tak sobie jeździsz? Polecam odzysk, napełnić azotem i szukać bo to nie jest "mikro nieszczelność"
Wg mnie nieszczelnosc nie jest duża bo przez pierwsze dwa miesiące ucieka po 30g a w sumie przez rok 200-300g mimo tego Klima chodzi. Wyciek naprawiano bo był spod czujnika g65,- wyraźny kontrast uv. Po 2 miesiącach kontrola i zamiast 525g zostało 450g. Parownik wyeliminowano, na pewno to nie on. Chodziło mi o to czy sam barwnik UV podany do układu szybciej wskaże nieszczelność niż standardowy olej z UV? Gdzieś czytałem ze tak może być. W innym aucie miałem próbę azotem i nic nie wskazała, dopiero jakąś mieszaniną gazu wyszło, okazało sie ze kazda uszczelka przepuszcza po 7g gazu rocznie- i nie było żadnych dziur w układzie.Teraz mieszkam gdzie indziej i takich super zakładów nie ma i mysle troche moze poszukać sam z tym UV.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2016-05-15, 07:30:56 przez Igoor1978.)
Igoor1978 napisał(a):Wg mnie nieszczelnosc nie jest duża bo przez pierwsze dwa miesiące ucieka po 30g a w sumie przez rok 200-300g mimo tego Klima chodzi. Nie wiem czy masz warsztat czy ktoś tobie to świadomie robi ale chyba wiesz że to jest łamanie prawa? przez rok 200-300g to jest bardzo dużo i nie mów mi inaczej bo co dwa lata zaczynać prawie od zera to jest typowe nabijanie tylko kieszeń. Jeżeli nie potrafisz stwierdzić przy azocie nieszczelności to przez barwnik też raczej nic nie znajdziesz a jeśli chodzi o UV to obojętne, tak czy siak powinien być widoczny. Ja np. w ogóle nie sprawdzam przez UV bo tak duży wyciek znajduje się azotem.
Znacznik w zbyt dużej ilości może zaszkodzić.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2016-05-15, 08:18:13 przez awax.)
Proponuję ultradzwięki lub szukanie drogą eliminacji tj.podzielić obieg i azot. Tak na marginesie to w Stanach,czy w Polsce? awax napisał(a):Znacznik w zbyt dużej ilości może zaszkodzić.W USA, do fachowca mam z 1000km, po drugie tu sie elementy wymienia nie naprawia, samochód kolegi w limitowanej wersji i szkoda się go pozbyć, po trzecie myślałem ze dam radę sam ale UV nic nie pokazuje. Tu sa partacze dodają jakiegoś uszczelniacza i ponoć uważają za naprawione, tu klime możesz dobijać co tydzień, nikt z tego afery nie robi, ale to nie rozwiązanie problemu. Zobaczymy co uda mi się wymyśleć. Igoor1978 napisał(a):W takiej sytuacji kupiłbym złączkę i podpiąłbym do powietrza jak nie masz azotu, potem wymiana osuszacza oczywiście, szukasz spryskując po kolei elementy rozrobionym szamponem z wodą, będzie widać gdzie się robią bąbelki .awax napisał(a):Znacznik w zbyt dużej ilości może zaszkodzić.W USA, do fachowca mam z 1000km, po drugie tu sie elementy wymienia nie naprawia, samochód kolegi w limitowanej wersji i szkoda się go pozbyć, po trzecie myślałem ze dam radę sam ale UV nic nie pokazuje. Tu sa partacze dodają jakiegoś uszczelniacza i ponoć uważają za naprawione, tu klime możesz dobijać co tydzień, nikt z tego afery nie robi, ale to nie rozwiązanie problemu. Zobaczymy co uda mi się wymyśleć. N.O.R. napisał(a):Igoor1978 napisał(a):W takiej sytuacji kupiłbym złączkę i podpiąłbym do powietrza jak nie masz azotu, potem wymiana osuszacza oczywiście, szukasz spryskując po kolei elementy rozrobionym szamponem z wodą, będzie widać gdzie się robią bąbelki .awax napisał(a):Znacznik w zbyt dużej ilości może zaszkodzić.W USA, do fachowca mam z 1000km, po drugie tu sie elementy wymienia nie naprawia, samochód kolegi w limitowanej wersji i szkoda się go pozbyć, po trzecie myślałem ze dam radę sam ale UV nic nie pokazuje. Tu sa partacze dodają jakiegoś uszczelniacza i ponoć uważają za naprawione, tu klime możesz dobijać co tydzień, nikt z tego afery nie robi, ale to nie rozwiązanie problemu. Zobaczymy co uda mi się wymyśleć. Jeszcze chwila i ktos zaproponuje napełnienie tlenem lub butanem i sprawdzanie świeczka. Koledzy nie kompromitujcie się.
Co ciekawe znalazłem co robią chłodnie i nawalili mi jakimś gazem na 30 barów- i co nie schodzi, popsikali na złącza jakas pianą w puszce zero bąblowania. Tydzień temu napełniana na 525g, ściągnięto 460g. Ponownie nabili na 525g i zaraz ściągnęli tylko 460g, na drugiej maszynie to samo Wychodzi ze nieszczelności nie ma. Wrzucili na 2h auto do chłodni i po tym maszyna ściągnęła 505g. I co o tym myśleć? Czyli te ubytki 80g to chyba nie ubytki tylko czynnik chyba cały nie schodzi.
Golf V,pewnie leci z plastikowego korka na skraplaczu w górnym rogu po prawej stronie stojąc przodem do samochodu.Oblej ten korek jakimiś mydlinami i pewnie zobaczysz ,że z niego lecą bąbelki.
Oczywiście w układzie musi być gaz ,a silnik najlepiej zimny. To taki najprostszy test bez przyrządów, skraplacza z plastikowym korkiem. Skraplacz jeśli cieknie - do wymiany na nowy. Ale w Twoim aucie może być również inny skraplacz ,bez tego korka i przyczyna wycieku może być inna.
No i problem rozwiązał się sam. Ponad miesiąc temu nabito mi równe 550g. Przed przyjazdem na kontrolę po miesiącu 10 minut wczesniej wyłączyłem klimatyzacje, w czasie jazdy na vcdsie ciśnienie w układzie ustabilizowało sie na 4 bary. Po ponad miesiącu ściągnięto równiutkie 550g. Ubytek 0%. Samo sie naprawiło czy co W ciagu miesiąca zrobiłem ponad 2 tys km i były upały pod 28-30 st. Tylko tym razem wybrałem warsztat który specjalizuje sie w naprawach układów klimatyzacji, chłodni. Mieli stara maszynę ale bardzo dokładna która niezależnie od temp ściągała i nabijała tyle samo czynnika.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2016-06-05, 02:08:19 przez Igoor1978.)
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości